wtorek, 10 czerwca 2014

Rozdział 12 - Ale ja nadal nie wiem o co ci chodzi

VIOLETTA
Dziś był normalny dzień. Znowu miałam zajęcia w szkole i zaliczenie piosenek w parach. Leon napisał śliczną piosenkę którą zaśpiewamy w duecie. Właśnie jestem w drodze do Studia. Mam jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia lekcji, ale postanowiłam pójść wcześniej bo może znajdę Leona i przećwiczymy jeszcze naszą piosenkę. Moje rozmyślania przerwały odgłosy muzyki które dobiegały ze Studia. Weszłam do środka i odszukałam sali do muzyki w której często przesiadywał Leon. I właśnie dzisiaj też tam był. Weszłam do środka
-Cześć Leon - szybko się przywitałam - Możemy przećwiczyć jeszcze naszą piosenkę ?
-Hej. Tak, jeżeli chcesz to możemy poćwiczyć.
-Okej no to zaczynajmy - Zaczęliśmy ćwiczyć. Zajęło nam to około 30 min. Było bardzo przyjemnie.

FRANCESCA
Umówiona byłam dziś w parku z Tomasem aby przećwiczyć jeszcze naszą piosenkę. Napisaliśmy bardzo śliczną piosenkę. A ja to się chyba w ogóle w nim zakochałam. Po prostu czuję coś niesamowitego podczas śpiewania z nim. No ale zobaczymy co czas przyniesie.
-Witaj Fran - przyszedł i się przywitał oraz ucałował mój policzek na przywitanie. Byłam bardzo zdziwiona zrobił to pierwszy raz.
-Cześć Tomas - powiedziałam krótko - Masz gitarę?
-Tak mam - uśmiechną się do mnie tym swoim promiennym uśmiechem
-No to co zaczynamy?
-Tak zaczynajmy - Tomas zaczął grac na gitarze a ja śpiewałam. Po chwili i on się do mnie dołączył.

LUDMIŁA
Dzisiaj jest zaliczenie na zajęciach u mamy Violetty a ja zamiast ćwiczyć piosenkę z Federico to spędziliśmy ten czas na kłótniach. To mi się nie podobał tekst to jemu. Nie wiem co zrobić niby mamy piosenkę ale nie do końca nam ona leży. No ale cóż. zabieramy się teraza ćwiczenia bo za 40 minut mamy zaliczenie. A jak z nim śpiewam to odpływam... Jego głos jest cudowny

NATY
Z Maxim mamy idealną piosenkę. Dogadaliśmy się od razu w jej sprawie i nawet nie musimy zbytnio ćwiczyć bo wychodzi nam to świetnie. Zakochałam się w nim ale nie wiem czy on we mnie też. Będziemy musieli porozmawiać ale może niech najpierw minie to wszystko między Leonem a Violettą. Te ich wielkie nieporozumienia.

CAMILA
Uwielbiamy z Broduayem się kłócić. To nam wychodzi najlepiej. W końcu wybraliśmy piosenkę Violetty bo nic nie napisaliśmy. Mam nadzieję że Viola się nie obrazi a Angie nam to wybaczy.

VIOLETTA
Przećwiczyliśmy piosenkę i udaliśmy się na zajęcia do mojej mamy wszyscy już byli. Podeszłam do dziewczyn.
-Hej dziewczyny - powiedziałam uśmiechnięta od ucha do ucha
-Cześć - powiedziały wszystkie po kolei
-A co ty taka wesolutka? - zapytała Naty
-A nic. Byłam tylko z Leonem poćwiczyć piosenkę.
-Tylko? - ciągnęła Ludmiła
-Tak, tylko
-No już dzieciaki siadamy na miejsca i zaczynamy zaliczenie. - Do sali wbiegła moja mam troszkę spóźniona. - Usiedliśmy na miejsca a mama wyczytała pierwszą parę którą byli Fran i Tomas. Ślicznie zaśpiewali piosenkę napisaną wspólnie. Miała tytuł "Tienes Todo"

          

Następna parą była Ludmiła z Federico. (Załóżmy że na filmiku poniżej jest Ludmiła i Federico)

           

Po Ludmi wystąpiłam ja i Leon.

           

Po nas wystąpili jeszcze Maxi i Naty. Którzy zaśpiewali Te esperare i Broduey i Cami którzy zaśpiewali En mi mundo. Wszyscy zaliczyli zadanie.

LEON
Na koniec piosenki Violetta się do mnie przytuliła i uśmiechnęła. To co czułem kiedy śpiewaliśmy to było coś niesamowitego. Po lekcji śpiewu mieliśmy jeszcze 2 godziny z Gregorio a później udałem się do domu. Miałem w końcu dziś wyścig na który mieli przyjść moi przyjaciele. Bardzo się cieszyłem. Gdy wracałem przez park do domu spotkałem Lare. Przytuliła się do mnie i pocałowała w policzek ale bardzo blisko ust. Nie wiem co chciała przez to zyskać. Jak na mnie to to nie robi żadnego wrażenia.

VIOLETTA
Wracałam do domu i przechodziłam obok parku. To co tam zobaczyłam to był szok dla mnie. Leon i Lara się przytulali. A Lara w dodatku pocałowała go w policzek ale tak blisko ust. Zabolało mnie to odrobinę. Ale tylko troszeczkę. W końcu dotarłam do domu. Drzwi otworzyłam kluczem i weszłam do środka.
-Cześć, jestem! - powiedziałam odrobinę głośniej wchodząc do domu.
-Witaj Violetta - odezwała się Olga
-A taty nie ma?
-Nie pojechał do Barcelony w interesach
-Znowu - zapytałam z nie dowierzaniem że tak często tam jeździ.
-Tak znowu. - Udałam się do pokoju gdzie przesiedziałam połowę dnia a następnie udałam się na tor. Miał być wyścig aja obiecałam Leonowi że będę chociaż w cale nie miałam na to ochoty. No i po 2 godzinach było już po wyścigu. Chciałam pogratulować Leonowi ale Lara była szybsza. Podeszłam do nich.
-Leon. Chciałam Ci pogratulować. - podszedł do mnie zostawiając Larę za sobą
-Dziękuję - pochylił się do mnie i chciał mnie pocałować ale ja odwróciłam głowę a po chwili dodałam coś czego będę żałowała.
-Gratuluję wygranej i nowej dziewczyny - widać że był zdziwiony
-O co Ci chodzi?
-O to że widziałam Cię dzisiaj z Larą. Ślicznie razem wyglądacie. - Dodałam z bólem serca
-Ale ja nadal nie wiem o co ci chodzi - kontynuował
-Widziałam Was dzisiaj w parku. Przytulaliście się i całowaliście. A Lara wczoraj mi powiedziała że mnie zniszczy i nie będzie już taka milutka. Więc postanawiam odpuścić. Lepiej w tej sytuacji jak zostaniemy zwykłymi znajomymi a nie przyjaciółmi. - powiedziałam szybko nie dopuszczając do głosu Leona
-Ale Violetta...
-Nie. Gratulacje Leon i życzę szczęścia - powiedziałam i odeszłam. A Leon tam stał i się patrzył a Lara do niego podeszła. Reszty nie widziałam. Powiedziałam tylko dziewczynom że idę już do domu i wyszłam z toru a następnie powolnym tempem skierowałam się do domu.

***************************
Kolejny post z serii nijakich. Ten mi się w ogóle nie podoba. Jest taki nijaki beznadziejny.
Całuję :****

4 komentarze:

  1. Jejjj , Viola przytuliła Leona
    Awww<3
    Rozdział
    Cudowny
    A nie nijaki :)
    Szczerze ?
    To dobrze
    Że Violetta
    Mu wszystko wygarnęła :)
    Czekam na nexttttt
    Buziaki kochana
    ~Tinita Blanco :*** ( idę czytać następny :) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Idź czytaj tylko się nie przestrasz :P Buziaki kochana :**

      Usuń
  2. Czemu ciagle są niezgodni?!
    Dobra lecę czytać następny.
    PS. Myślałam, ze zaśpiewała Podemos ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię cię Lara:( Zrób już tą Leonettę!!!!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Polecamy

Dodaj Swojego bloga do spisów