Dobra to tak.\ BĘde jako anonimowa bo nie mam konta,ale bd sie podpisywać Martina. Moj pomysl: Leon bd blagał Violette o przebaczenie. Wreszcie podsłucha rozmowe Stef i dowie sie prawdy. Bd mowil violetcie ale ta go nie posłucha. Wreszcie bd miał doła, napsize list do Violi i wsiadzie na motor. Bd mial wypadek. Violetta w tym samym czasie przeczyta list w ktorym bd numer do przyjaciela stef ktory powie jej cała prawde. Viola odbierze telefon i poleci do Leona, TAM okaze sie ze nic powznego jmu sie nie stalo. Pogodza sie w szpiatlu, stef przyjdzie bd mia la wyrzuty sumienia i sie przyzna. Leonetta bd razem, ale ze Leona rodzice wyjechali to viola bd sie nim opiekowala jak wyjdzie ze szpiatala. :)\ Martina
Dobra kolejny mój pomysł :) Wiec... viola wychodzac z pracy bedzie miała wypadek, ale wczesniej bd miala sen ze ginie. Napisała wiec list do ojca i mamy ( 2 osobne) i połozyła do szafki z napisem gdyby cos mi sie stało. W szpiatlu po przebudzeniu ujrzy leona ktory jak sie okaze cały czs przy niej był i to on ja uratował, wyzna jej milosc ona mu tez. Wczesniej jednak zaraz po wypadku ppowie tylo w strone ojca "list, szafka' on [rzeczyta go ( a w nim bd napisane ze ona nie kocha damiena tylko leona i tylko w nim byla by szczesliwa itd) ojciec jak to przeczyta cofnie decyzje i od razu gdy ta sie przebudzi powie Violi. ze moga byc z leonem. Pozniej sie pobiora
Niech Leoś się załamie i napisze do swojej mamy list, żeby zaopiekowała się jego synem, bo on już nie wytrzymuje. W tym liście niech napiszę dokładnie co się stało i ze to Stef go oszukała. Leon będzie się próbował zabić, ale w ostatniej chwili powstrzyma go Violetta i powie mu, ze go kocha i, ze nie powinien tego robic, bo jego syn go potrzebuje :<
Tak wiem Leosiek nie myśli o synu tylko o sobie ale spoko :D Beznadziejny pomysł, ale może wykorzystasz cos z niego :>
Hejka. Czytam wszystkie twoje rozdziały, ale rzadko komentuję bo po prostu nie mam zbytnio czasu. Ale mam pomysł, skoro Leon i Violetta się pogodzili to mogą wyjechać na jakieś krótkie wakacje :)
Dobra to tak.\
OdpowiedzUsuńBĘde jako anonimowa bo nie mam konta,ale bd sie podpisywać Martina.
Moj pomysl: Leon bd blagał Violette o przebaczenie. Wreszcie podsłucha rozmowe Stef i dowie sie prawdy. Bd mowil violetcie ale ta go nie posłucha. Wreszcie bd miał doła, napsize list do Violi i wsiadzie na motor. Bd mial wypadek. Violetta w tym samym czasie przeczyta list w ktorym bd numer do przyjaciela stef ktory powie jej cała prawde. Viola odbierze telefon i poleci do Leona, TAM okaze sie ze nic powznego jmu sie nie stalo. Pogodza sie w szpiatlu, stef przyjdzie bd mia la wyrzuty sumienia i sie przyzna. Leonetta bd razem, ale ze Leona rodzice wyjechali to viola bd sie nim opiekowala jak wyjdzie ze szpiatala. :)\
Martina
Powiem ci że pomysł mi się podoba :) Miałam już pewne plany więc wykorzystam tylko kawałeczek z twojego pomysłu :) Ale dziękuję bardzo za pomoc :D
UsuńDobra kolejny mój pomysł :)
OdpowiedzUsuńWiec...
viola wychodzac z pracy bedzie miała wypadek, ale wczesniej bd miala sen ze ginie. Napisała wiec list do ojca i mamy ( 2 osobne) i połozyła do szafki z napisem gdyby cos mi sie stało. W szpiatlu po przebudzeniu ujrzy leona ktory jak sie okaze cały czs przy niej był i to on ja uratował, wyzna jej milosc ona mu tez. Wczesniej jednak zaraz po wypadku ppowie tylo w strone ojca "list, szafka' on [rzeczyta go ( a w nim bd napisane ze ona nie kocha damiena tylko leona i tylko w nim byla by szczesliwa itd) ojciec jak to przeczyta cofnie decyzje i od razu gdy ta sie przebudzi powie Violi. ze moga byc z leonem. Pozniej sie pobiora
jakby co to ja Martina :)
UsuńPomysł spoko :) Może kiedyś go wykorzystam :P Teraz już wszystko mam napisane do ostatniego rozdziału :D
UsuńNiech Leoś się załamie i napisze do swojej mamy list, żeby zaopiekowała się jego synem, bo on już nie wytrzymuje. W tym liście niech napiszę dokładnie co się stało i ze to Stef go oszukała. Leon będzie się próbował zabić, ale w ostatniej chwili powstrzyma go Violetta i powie mu, ze go kocha i, ze nie powinien tego robic, bo jego syn go potrzebuje :<
OdpowiedzUsuńTak wiem Leosiek nie myśli o synu tylko o sobie ale spoko :D
Beznadziejny pomysł, ale może wykorzystasz cos z niego :>
iie niech Jimi zostanie on jest słodki <3
UsuńHejka. Czytam wszystkie twoje rozdziały, ale rzadko komentuję bo po prostu nie mam zbytnio czasu. Ale mam pomysł, skoro Leon i Violetta się pogodzili to mogą wyjechać na jakieś krótkie wakacje :)
OdpowiedzUsuń