poniedziałek, 9 czerwca 2014

One Shot - Zaginiona - Cz 3

Tą część One Shota dedykuję dla Tinity Blanco :) Dziękuję Kochana za wsparcie :)

10 Godzin później - BUENOS AIRES

LEON
Właśnie wylądowaliśmy na lotnisku w Buenos Aires. Odebraliśmy już swoje bagaże. Szliśmy lotniskiem w kierunku wyjścia gdy nagle minęło nas dwóch napakowanych kolesi. I wtedy Viola przytuliła się do mnie chowając twarz. Nie powiem nawet mi się to spodobało.
-Ej Viola, co jest?
-To oni widzisz? Policja wcale ich nie zamknęła. Przyjechali tu za nami i znów będą chcieli mnie zabrać. - zaczęła panikować mała krucha brunetka
-Vilu spokojnie! To wcale nie oni. - próbowałem ją uspokoić. Po chwili wskazałem na dwóch mężczyzn którzy nas mijali parę minut temu, akurat przytulali jakieś dziewczyny
-Przepraszam.Ja nie chciałam. Na prawdę Cię przepraszam
-Nic się nie stało. pamiętaj że nigdy nie pozwolę aby stała Ci się jaka kol wiek krzywda
-Obiecujesz?
-Tak, obiecuję. A teraz chodź, jedziemy do domu
To co poczułem jak przytulała się do mnie Viola... To coś niesamowitego. Cyba się zakochałem. ale nie to nie możliwe, przecież miałem ją tylko odnaleźć. No cóż zobaczymy co czas przyniesie. Przerwałem swoje rozmyślania i zamówiłem taksówkę, którą udaliśmy się do domu państwa Castillo.

VIOLETTA
Ciekawe czy też to poczuł? Hmm...Te motyle w brzuchu... Były niesamowite. Tak ale to i tak tylko chłopak który mnie uratował. Aj już dojeżdżamy do domu. Po chwili dojechaliśmy. Leon zapłacił za taksówkę i wyją nasze bagaże. A następnie podeszliśmy do furtki którą otworzył Leon
-Panie przodem
-Dziękuję - uśmiechnęłam się. po chwili byliśmy już pod drzwiami. Leon zaproponował że wejdzie pierwszy i porozmawia chwilę z moim ojcem a później zawoła mnie. Zgodziłam się. Tata będzie miał niezłą niespodziankę.

LEON
Zapukałem do drzwi. Otworzyła mi jak zwykle Olga
-Witaj Olgo
-Cześć Leonie. Wróciłeś już?
-Tak. Jest German?
-Jestem, jestem! Witaj. - wyszedł z gabinetu po czym przywitał się ze mną
-Dzień dobry - podałem również dłoń panu Germanowi
-Czyli jednak nie udało Ci się znaleźć Violetty?
-Nie proszę pana, ale wróciłem wcześniej bo mam dla pana prezent - lekko skłamałem. W końcu chciałem żeby miał niespodziankę.
-Jaki prezent? Leon co ty kombinujesz? - podszedłem do drzwi i je otworzyłem a następnie poprosiłem aby Violetta weszła do środka.
-Chodź - powiedziałem cicho tak aby tata Violetty nic nie słyszał. Akurat stał odwrócony do okna.
Po chwili Violetta weszła do domu. Miała spuszczoną głowę a German stał tyłem do nas co ułatwiało nam niespodziankę.
-German już możesz się odwrócić. - Powiedziałem ale Violetta nadal miała opuszczoną głowę. German się odwrócił a Violetta momentalnie podniosła głowę.
-Witaj tato - powiedziała uśmiechnięta. Ale German nie dowierzał w to co widział
-Violetta? To ty? Na prawdę?
-No tak tato. To ja! Violetta Castillo we własnej osobie, cała i zdrowa.
-Dziękuję Ci Leonie. Jak ja ci się odwdzięczę? Moja mała kruszynka
-No bez przesady tato. Nie jestem taka mała. - powiedziała Violetta
-To naprawdę żaden kłopot.
Po chwili zasiedliśmy do stołu. Olga przygotowała pyszny obiad. Z Violettą opowiedzieliśmy Germanowi całą historię z odnalezieniem dziewczyny. German cały czas nie mógł w to uwierzyc i mi dziękował. Aż cały skakałem z radości w środku kiedy widziałem jaka Violetta jest szczęśliwa. I to uczucie kiedy na nią patrzyłem.

VIOLETTA
Muszę jakoś zaciągnąć Leona do siebie do pokoju. Chcę z nim porozmawiać. Już wiem!
-Leon czy możesz mi pomóc z walizką? Trzeba zanieść ją do mojego pokoju na górę.
-Tak, oczywiście - odpowiedział uśmiechnięty.
-Ale, ja to mogę zrobić - oczywiście musiał się wtrącić tata
-Nie tato! Odpocznij sobie. Na pewno masz dużo pracy.
-Ale Leon zmęczony jest podróżą
-Ale Leon młody jest i da sobie radę. A ja muszę z nim porozmawiać - powiedziałam szybko tak aby tata mi nie przerwał
-No skoro tak - ustąpił w końcu mój uparty staruszek
Wstaliśmy od stołu i przeszliśmy do salonu gdzie stała moja walizka. Leon ją wziął i ruszyliśmy schodami na piętro. W między czasie myślałam co mu powiem. Nacisnęłam klamkę i weszliśmy do środka.
-Nic się tu nie zmieniło - powiedziałam. Następnie spojrzałam na Leona a on tylko się uśmiechną. Po czym odstawił moją walizkę pod ścianą.
-No to o czym chciałaś ze mną porozmawiać? - zadał pytanie a ja pomyślałam no to klops. Co ja mu powiem? A te jego białe zęby. I te oczy. Odpływam! Zakochałam się! No tak zakochałam się! W końcu to mu chcę powiedzieć.
-Czy ty... - dłuższą chwilkę się nie odzywałam
-Czy ja co...?? - ponaglał mnie Leon
-Czy ty... Bo ja. No ten... Muszę Ci coś powiedzieć.
-Violetta zaczekaj! Ja powiem pierwszy.
-Tak? Co się stało?

LEON
Viola chce mi coś powiedzieć ale strasznie owija. Postanowiłem powiedzieć jej pierwszy.
-Zakochałem się w tobie! - walnąłem prosto z mostu i po chwili było mi lżej na sercu. A za chwilę poczułem motylki w brzuchu.Violetta mi się przyglądała jak bym powiedział coś nie dorzecznego. Chyba jednak ona mnie nie lubi. I po co ja to mówiłem? - Wiesz co zapomnij że Ci to kiedy kol wiek mówiłem. - Już chciałem wyjść kiedy odezwała się Violetta
-Zaczekaj! - powiedziała - Ja też chciałam Ci coś powiedzieć. Ja....
-Wiesz Violetta zapomnij o tym co Ci powiedziałem
-Ale Leon no poczekaj chwilkę! - Podeszła bliżej mnie - Ja też Cię Kocham!!

VIOLETTA
I znów poczułam motyle w brzuchu. Jak dobrze że w końcu mu to powiedziałam. Leon zrobił krok w moją stronę, położył swoje dłonie na mojej tali a ja swoje zarzuciłam na jego szyję. Pocałował mnie. To takie miłe uczucie. Oddawałam każdy jego pocałunek. Po kilku minutach  całowania, oderwaliśmy się od siebie. Uśmiechnęliśmy się do siebie i postanowiliśmy się położyć na łóżku. Leon się położył a ja ułożyłam swoją głowę na jego umięśnionej klacie. Objął mnie. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym, po prostu poznawaliśmy się. Byliśmy tylko my. I nic się w tedy nie liczyło. Ale nic nie trwa wiecznie...
-Violetta, Leon! Co wy tam tak długo robicie? - zawołała nas Olga. Nie czekając na odpowiedź z naszej strony dodała - Chodźcie na kolację!
Jak ten czas szybko płynie. W szczególności z Leonem. Jeszcze niedawno była 14, a już jest 18.
Zeszliśmy na dół. Nie trzymając się za ręce żeby tata niczego się nie domyślił. Wolałam go nie drażnić.
-Co wy tam tak długo robiliście? - zapytał tata
-Rozmawialiśmy - odpowiedziałam szybko
-Leonie ja nie wiem jak ja Ci się odwdzięczę - zwrócił się ponownie tego dna mój tata do Leona
-Ale ja wiem - wtrąciłam szybko
- Ty Viola? A co ty mogłaś wymyślić? No ale mów ...
-Dzięki tato. No więc... Ja i Leon. My...
-Oj viola nie owijaj w bawełnę tylko mów - warkną dość zdenerwowany tata
-Panie Germanie spokojnie. To ja powiem - wtrącił Leon
-No to mów
-Ja i Violetta... My się w sobie zakochaliśmy.
-I fajnie by było gdybyś pozwolił się nam spotykać. - Szybko dodałam i wtuliłam się w Leona. Tata dość dziwnie na nas patrzył ale po chwili pojawił się uśmiech na jego twarzy.
-Dobrze. Zgadzam się ! Wiem Leonie że z tobą Viola będzie szczęśliwa. Ale nie skrzywdź jej!
-Dziękuję tato! - Przytuliłam się do taty w ramach podziękowania ale szybko wróciłam w ramiona Leona.
-Dziękuję panie Germanie. Obiecuję że jej nie skrzywdzę. - Leon podał dłoń mojemu tacie, ale cały czas trzymał mnie w objęciach. Po chwili usiedliśmy przy stole wraz z Olgą i Ramallo i zjedliśmy kolację. Długo rozmawialiśmy.

3 Lata Później
Leon i Violetta są małżeństwem już od 2 lat. Leon po romantycznych oświadczynach został oficjalnym narzeczonym Violetty. Teraz Viola i Leon czekają na ich pierwsze dziecko które ma przyjść na świat za 3 miesiące, ma być to córeczka. Chociaż Leon wolał syna.

3 komentarze:

  1. Kochana
    Dziękuje za dedykacje :*
    Nawet nie wiesz jak , ty też , Bardzo mnie wspierasz :*
    Jeśli chodzi o one Shota
    To rewelacja
    Naprawdę bardzo mi sie podobał
    Trochę wzruszyłem sie kiedy leon
    Obiecywał Germanie
    Że zaopiekuje się violą
    Awwwww<3 cudeńko
    I ten końce 3 lata później
    Ojjej
    I te ich wyznanie miłości
    Aww<3
    Zakochałam się w tej
    3 części :)
    Buziaki
    ~Tinita Blanco :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Dedykacja jest dla ciebie bo Ci się należała :) Dziękuję za wsparcie i te nasze rozmowy na gg :) Ciesze się że Ci się podobało ;***

    OdpowiedzUsuń
  3. Aww ^_^ Hihi<3
    Super! Szkoda tylko że takie krótkie ale za to fajne<33
    Superaśnie i sweetaśnie!

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Polecamy

Dodaj Swojego bloga do spisów