wtorek, 5 sierpnia 2014

Rozdział 46 - Pamiętaj kocham cię i nigdy nie przestanę.

Ten rozdział dedykuje wszystkim czytającym :* Dziękuję że jesteście :) To dla mnie wiele  znaczy :**

TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
VIOLETTA
Od tygodnia jest już spokojniej. Diego i Leon się nie kłócą. Jedyne co mnie martwi to to że Leon mnie unika. Ale rozumiem go w końcu to ja go skrzywdziłam. Tylko że już tak dłużej nie mogę. Niby jestem szczęśliwa z Diego. Ale to nie to samo. Nie mogę patrzeć jak Leon jest szczęśliwy z Larą. To za bardzo boli. Muszę w końcu z nim porozmawiać i mu powiedzieć co postanowiłam. Zobaczyć go ten ostatni raz.
-Violetta, Violu - Usłyszałam wołanie Fran
-O Fran - Powiedziałam z wielkim uśmiechem
-Co się dzieje? - Zdała pytanie - Gonie cię jakieś 10 minut a ty nic - Powiedziała lekko zdyszana
-Przepraszam. - Powiedziałam - Myślę o tym co powiem Leonowi - Powiedziałam lekko ciszej
-Violetta, Viola kochanie - Usłyszałam wolanie Diego. Mojego chłopaka.
-Cześć Diego -Powiedziałam z uśmiechem i pocałowałam jego policzek. Widziałam że nie był zadowolony liczył na coś innego.
-Viola o czym mówisz? - Zadała pytanie Fran tak aby Diego niczego się nie domyślił
-Kochanie idź do Studio a my z Fran przejdziemy się jeszcze kawałek. - Skierowałam wypowiedź do Diego po czym on ruszył w stronę Studio a my z Fran do parku.
-To powiesz mi o czym mówiłaś? O co chodzi z Leonem? - Pytała dość zdenerwowana Włoszka
-Muszę mu powiedzieć że wyjeżdżam, znikam z jego życia Fran - Powiedziałam ze łzami w oczach
-Viola a co z Diego, z nami, ze Studiem? - Zdała pytanie Fran. Wiem że nie jest to dobry wybór ale nie umiem inaczej.
-Nic, po prostu nie umiem inaczej - Powiedziałam po czym starłam łzy spływające po moim policzku. Po chwili wyjęłam z kieszeni telefon i postanowiłam napisać wiadomość do Leona.

Spotkajmy się w kawiarni na pacu o 13. Proszę Viola

Schowałam telefon i ruszyłyśmy z Fran na zajęcia. Nie wiem czy dobrze robię ale wiem jedno za kilka dni już mnie tu nie będzie.

KILKA GODZIN PÓŹNIEJ

LEON
Dostałem sms-a od Violetty z prośbą o spotkanie. Byłem ciekawy o co chodzi więc postanowiłem pójść. Nie mówiłem nic dla Lary bo by się tylko zdenerwowała. Wszedłem do kawiarni i rozejrzałem się w poszukiwaniach Violetty. Siedziała przy stoliku który znajdował się koło okna.
-Chciałaś się ze mną spotkać - Powiedziałem wchodząc do kawiarni i kładąc kask na krześle obok.
-Tak , chciałam cię przeprosić za to że tyle prze zemnie cierpiałeś. Byłeś moim najlepszym przyjacielem. Chciałam ci jeszcze powiedzieć że już więcej mnie nie zobaczysz.
-Jak to? Nie bardzo rozumiem - Powiedziałem zdezorientowany
-Normalnie. Wyjeżdżam. Znikam z twojego życia. Obiecuje że nigdy mnie już nie zobaczysz.
-Ale dlaczego - Zapytałem mocno zaskoczony całą sytuacją
-Ja już tak nie potrafię. Nie potrafię patrzeć na to jak jesteś szczęśliwy w jej ramionach - Powiedziała ze łzami w oczach.
-Ale... - Chciałem kontynuować ale przerwała mi.
-Pamiętaj kocham cię i nigdy nie przestanę. - Powiedziała po czym wstała i wyszła z kawiarni .
-Ja też cię kocham i nigdy nie przestanę - Wyszeptałem ze łzami w oczach po wyjściu Violi. Straciłem ją na zawsze. Załamany chwyciłem kask i wyszedłem z kawiarni. Włożyłem kask na głowę po czym wyjąłem kluczyki z kieszeni. Usiadłem na motor i ruszyłem przed siebie.
-Pamiętaj kocham cię i nigdy nie przestanę - W mojej głowie cały czas słyszałem słowa wypowiadane przez Viole. Do moich oczu zaczęły napływać łzy. W pewnym momencie nie zauważyłem czerwonego światła i wyjechałem na skrzyżowanie chwilę później poczułem że coś we mnie uderza. Poczułem że upadam a mój motor leci gdzieś daleko. Po momencie straciłem przytomność. Słyszałem sygnał karetki ale nie mogłem się ocknąć...

******
Dzisiaj niestety taki króciutki bo nie miałam pomysłu na inny :) Jak widzicie Viola chce po raz kolejny wyjechać a Leon miał wypadek :) Uhu wredna ja :P Buziaki :**

5 komentarzy:

  1. Cudowny !
    Violetta chce wyjechać o nie :(
    Wiedziałam, że jak na motor wsiądzie to się coś stanie !
    Mam nadzieję, że Viola dowie się o tym wypadku i nie wyjedzie :)
    Ooo on też ją nadal kocha :D
    Już czekam na następny ;***
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  2. no moj wypadek
    Dzięki ze zaczerpnęłas mój pomysł
    Martina
    a rozdział super bombowy
    kiedy next

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojjjojoj
    Czyli Viola wyjedża ??
    Szkoda :(
    Wielka szkoda :(
    Leonetta się rozpada :(
    Leon miał wypadek :(
    Biedny leon :(
    Ajjj
    Szkoda mi tej leonetty
    Jak nie Lara
    To Stef
    Jak nie Stef
    To Diego
    Jak nie Diego
    To jakaś jego wspólniczka
    Jak nie ona to
    Wypadek ;(
    Taka
    Prawdziwa nieszęśliwa miłość
    Mam nadzieje że Leonowi nic nie będzie
    A Vilu jednak nie wyjedzie
    Ale rozdział Cudowny
    Bardzo mi się podoba
    Zaliczam do
    Cudownych i
    Przewspaniałocudownofantastycznych rozdziałów
    Kochana masz talent :)
    A te słowa Vilu - boskie
    Ja wiedziałam że ona go kocha
    Oni się oboje kochają
    Tylko zawsze im coś staje na tej drodze.
    Mam nadzieje że już nie długo będą razem i nic ich już nie rozdzieli :)
    Rozdział jak juz mówiłam
    Boski , cudowny , wspaniały .....
    Czekam na next :)
    Mam nadzieje że niedługo będzie :)
    Kocham , uwielbiam
    ~Tinita :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe <3
    Pięknie piszesz :33
    Jak bd mieć czas to może przeczytam wszystkie rozdziały ;d

    ~ Alla

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Polecamy

Dodaj Swojego bloga do spisów