czwartek, 11 września 2014

Rozdział 63 - Wróciłem!

TRZY DNI PÓŹNIEJ
VIOLETTA
Obudziłam się rano. Sama. Już trzeci raz. Chwila. Jednak nie sama. Z moim malutkim dzidziusiem. Spojrzałam na wyświetlacz. Wiadomość.


Miłego dnia kochanie. Widzimy się wieczorem - Całuję Leon

Odłożyłam telefon po czym wstałam. Wzięłam z garderoby ubrania i weszłam do łazienki. Wzięłam szybko prysznic. Wyszłam i ubrałam się. Następnie się ubrałam i ułożyłam włosy zrobiłam lekki makijaż. Zeszłam na dół i weszłam do kuchni. Otworzyłam lodówkę i przejrzałam jej zawartość. Zrobiło mi się nie dobrze więc zrezygnowana zamknęłam lodówkę i chwyciłam torebkę. Wyszłam z domu i wsiadłam do samochodu.

Po kilku minutach drogi znajdowałam się pod domem Fran. Zadzwoniłam dzwonkiem i już po chwili Fran wpuściła mnie do siebie. Były u niej już dziewczyny.
-Hej - Przywitałam się z uśmiechem
-Cześć - Odpowiedziały wszystkie zadowolone.
-Co ty taka wesoła Violu? - Zadała pytanie Lu
-Dziewczyny jestem w ciąży - Powiedziałam wesoła
-To wspaniale - Przytuliły mnie wszystkie na raz
-Który to tydzień? - Zadała pytanie Lu
-Początek czwartego - Powiedziałam siadając na kanapie.
-Poczekaj czy wy...? - Zadała pytanie po chwili zastanowienia
-Tak Lu - Powiedziałam  - My to zrobiliśmy po waszym ślubie - Powiedziałam i uśmiechnęłam się na samo wspomnienie.
-A mówiłam że miłego godzenia - Powiedziała zadowolona.
-Tak tak. Mówiłaś - Powiedziałam po czym ja przytuliłam.
-A kiedy powiesz Leonowi? - Zadała pytanie Cami
-Boje się - Powiedziałam spokojnie - A co jeśli on... - Nie dokończyłam.
-Przecież Leon to cudowny facet i na pewno się ucieszy - Powiedziała Naty wyprzedzając moje pytanie.
-Może macie rację - Powiedziałam z lekkim uśmiechem
-No pewnie że mamy - Odpowiedziała Fran
-Dzisiaj wieczorem wraca z Barcelony więc pewnie będzie zmęczony. - Powiedziałam - Powiem mu to jutro - Powiedziałam uśmiechnięta.
-Trzymamy cię za słowo - Powiedziały również uśmiechnięte dziewczyny. Porozmawiałyśmy jeszcze chwilę i musiałam uciekać.
-Oj dziewczyny ja już będę szła - Powiedziałam spokojnie
-Już? - Zadały pytanie dziewczyny
-Tak umówiłam się z mamą - Powiedziałam z uśmiechem

Wyszłam od Fran i skierowałam się do mojej ulubionej kawiarenki. Umówiłam się tam z mamą. Weszłam i rozejrzałam się w środku.
-Cześć mamo - Podeszłam do stolika przy którym siedziała moja mam i się z nią przywitałam
-Witaj córeczko - Powiedziała uśmiechnięta. Usiadłam na przeciwko mojej mamy i położyłam torebkę obok siebie.
-To o czym chciałaś ze mną rozmawiać? - Zadała pytanie uśmiechnięta
-Chciałam ci powiedzieć że jestem w ciąży - Powiedziałam uśmiechnięta
-Gratulacje córciu - Powiedziała zadowolona
-Leon już wie? - Zadała pytanie po chwili
-Nie jeszcze nie - Powiedziałam spokojnie.
-A co u was? - Zadałam pytanie zmieniając temat
-U nas wszystko w porządku - Powiedziała mama jakby wymijając temat. Nie chciałam o nic więcej dopytywać więc dopiłyśmy zamówione wcześniej soki. Ja wróciłam do domu a mama pojechała na zakupy. Wracając do domu mijałam sklep z ubrankami dla małych dzieci. postanowiłam do niego wejść. Kupiłam w nim dwie pary śpioszek i dwie pary bucików. Jeden komplet był dla dziewczynki a drugi dla chłopca.

Weszłam do domu i czułam się strasznie zmęczona więc położyłam się na kanapie w salonie i zasnęłam.

2 GODZINY PÓŹNIEJ
LEON
Wszedłem do domu i postawiłem walizkę koło drzwi.
-Wróciłem! - Krzyknąłem aby Viola mnie usłyszała. Zero odpowiedzi.
-Dziwne - pomyślałem i zajrzałem do kuchni. Nie było jej tu. Wszedłem w głąb salony i zobaczyłem że moja mała kruszynka śpi na kanapie. Usiadłem w fotelu na przeciwko kanapy i przyglądałem się jej. Po kilku minutach zaczęła się budzić.
-Kochanie jesteś już - Powiedziała zaspana
-Jestem - Powiedziałem z uśmiechem a Violetta zaczęła siadać. Wstałem i zmieniłem miejsce. Usiadłem obok mojej dziewczyny i przytuliłem ją mocno do siebie.
-Ale tęskniłam - Powiedziała wtulając się jeszcze mocniej we mnie.
-Ja bardziej - Powiedziałem z uśmiechem
-Chcesz się kłócić z kobietą w... - Zaczęła mówić ale urwała
-W...? - Ciekawy zadałem pytanie
-Nie ważne - Powiedziała z uśmiechem - Chcesz się kłócić z kobietą?  - Powtórzyła pytanie
-Nie chcę - Powiedziałem posyłając jej ciepły uśmiech. - Mam dla ciebie prezent - Dodałem po chwili.
-Dla mnie? - Zadała pytanie zdziwiona
-Nie -Odpowiedziałem - Dla sekretarki - Dodałem po chwili
-Aha - Powiedziała smutna - To jedź do niej - Dodała po chwili
-Oj przestań - Powiedziałem - Jasne że dla ciebie - Dodałem po sekundzie. Po kilku minutach wróciłem do niej z małym pudełeczkiem. Usiadłem obok i podałem jej pudełeczko.
-Co to takiego? - Zapytała biorąc do rąk pudełeczko.
-Otwórz i zobacz - Powiedziałem z uśmiechem. Viola otworzyła pudełeczko i się uśmiechnęła. W pudełeczku był naszyjnik z przewieszką w kształcie serca a w sercu widniała literka L .
-Dziękuję - Powiedziała uśmiechnięta
-Nie masz za co - Powiedziałem chwytając jej dłoń. Po chwili odwróciła się w moją stronę i pocałowała mnie bardzo namiętnie. Po kilku minutach poszliśmy do sypialni. Zasnęliśmy wtuleni w siebie.

**************
Jak myślicie jak Leon zareaguje na wiadomość o tym że Vilu jest w ciąży??
Kolejny rozdział już za nami :D Zostały tylko 2 :( Ajjj :/ Ale będę tęsknić :( Już nie przedłużam :D Czekam na wasze komcie :) Buziolki :****

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ajajajaj
      Viola w ciąży :D
      No nie moge doczekać się reakcji Leona :D
      Ajj te śpioszki i buciki
      Kompletnie mnie rozczuliły
      Ej ej ej
      O co chodzi
      Mamie Violi O.o
      Takie tajemnicze
      Tyyy ja nie wiem o co chodzi
      A to jest dziwne bo nie często mi się to zdarza
      No dobra pominę to
      Ajjj
      Leon wrócił :D
      Już myślałam że Viola się wygada
      A jednak się pomyliłam.
      No ale leon nie długo się dowie :D chyba :D hehe
      Ajjjj
      Leon dał Violi naszyjnik :D
      Ajjjjjjjj :D a raczej awwww :D
      Jeszcze tylko 2
      2 rozdziały i koniec
      Ja nie wytrzymam jak nie będzie drugiego opowiadania
      Ajjj nie moge doczekać się także ostatniego rozdziału
      Żeby nie było
      Chodzi mi o to, że płakałam na nim ze wzruszenia
      No dobra juz nic nie mówię
      Kochana rozdział cudowny
      Bardzooo mi się podoba
      Ajjjjjj :D
      Zaliczam do cudownych rozdziałów
      Kocham cię :*
      Ejjj ja chce już następny :D
      Buziaki :*

      Usuń
  2. Cudo !!! *-*
    Ciekawe kiedy Viola powie Leonowi <3
    Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski <3
    Nie mogę się doczekać reakcji Leona jak Viola powie mu o ciąży :*
    Czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo! Cudo! Cudo! <333
    Dziewczyny już wiedzą ^^
    Co ukrywa mama Violi? ;c
    LEON WRÓCIŁ ^^ <333 *o*
    I taka Leonetta słodka <333
    Ciekawe jak Leon zareaguje ^^
    A Viola się prawie wygadała xD
    Czekam an nexcika niecierpliwie *o*
    Buziaki ;*
    Katarina
    P.S. Ale po tej historii zaczniesz nową prawda? Bo szkoda takiego talentu jaki masz kochana! ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski !
    Jak zawsze cudowny no i nie ma co tu więcej pisać :) Viola kupiła śpioszki i buciki ;3 Ja wiem jak on zareaguje ! Ale nie zdradzę ;* Już czekam na kolejny <333
    Kocham Cię ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Co? Tylko dwa cudne rozdzialiki i koniec? Mam nadzieję że zaczniesz nowe opowiadanie. Twój talent nie może się marnować
    I jaram się bo Leoś wrócił!!!
    I cały czas nie znam jego reakcji na to co powie mu Vilu
    Nie wytrzymam już dłużej
    Kiedy next?
    Ja to muszę wiedzieć
    Ty to umiesz wprowadzić napięcie
    No i ta sprawa mamy Violetty
    Ciekawe o co może chodzić
    To jest cudowne, genialne, wspaniałe (...) opowiadanie

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Polecamy

Dodaj Swojego bloga do spisów