niedziela, 11 stycznia 2015

Rozdział 29 - Zamierzam dziś pójść do lekarza

Rozdział dedykowany Mrs. Blanco, i Veronice Blanco
VIOLETTA
Dzisiejszego dnia obudziłam się bo poczułam że robi mi się nie dobrze. Zerwałam się z łóżka i pobiegłam w kierunku łazienki. Jak na złość była zajęta. Minęła mnie Ludmiła która weszła do kuchni co oznaczał że w środku jest Fede.
-Fede szybko - Powiedziałam zdenerwowana - Wpuść mnie - Dodałam po chwili. Drzwi się otworzyły a w nich staną mój przyjaciel który był bez koszulki.
-Co się dzieje?- Zadał pytanie lekko zdenerwowany. Wypchnęłam go z łazienki a sama weszłam do środka i zamknęłam drzwi. Ponownie zaczęłam wymiotować.

-Vila mogę wejść? - Usłyszałam głos mojej przyjaciółki dobiegający z za drzwi. Siedziałam tutaj już dobre parę minut.
-Tak - Powiedziałam zachrypniętym głosem. Moja przyjaciółka weszła i usiadła obok mnie.
-Viola czy ty przypadkiem nie jesteś w ciąży? - Zadała pytanie i spojrzała na mnie.
-Nie - Powiedziałam pewna, chociaż po chwili zwątpiłam - Nie na pewno nie - Powiedziałam. Próbowałam ją zapewnić ale widziałam w jej wzroku coś co mówiło że mi nie wierzy.
-Wiesz co - Zaczęła i podniosła się z podłogi. Podeszła do szafki która wisiała nad zlewem i ją otworzyła. - Zrobisz co zechcesz ale moim zdaniem powinnaś to sprawdzić. - Powiedziała po czym podała mi test ciążowy. Po chwili wyszła zostawiając mnie samą. Zamknęłam drzwi po czym postanowiłam zrobić ten test.

Wyszłam z łazienki po 15 minutach z testem w dłoni. Weszłam do kuchni. Moi przyjaciele jedli śniadanie i rozmawiali ze sobą.
-I co Viola? - Zadała pytanie moja przyjaciółka patrząc na mnie. Podeszłam bliżej po czym pokazałam jej test. Miałam łzy w oczach które spływały po moich policzkach opadając na stół.
-Gratulacje - Wyszeptała po czym wstała i mnie przytuliła. Fede zrobił dokładnie to samo. Właśnie tego teraz potrzebowałam. Wsparcia. Wsparcia bliskich. Nie wiem co bym bez nich zrobiła.
-Co zamierzasz zrobić? - Zadał pytanie ciekawy Fede. Spojrzałam na niego po czym przeniosłam wzrok na Lu.
-Zamierzam dziś pójść do lekarza - Powiedziałam rozbawiona i spojrzała na nich. Po chwili wyszłam z kuchni i weszłam do pokoju. Ubrałam się i umyłam.

-A więc jest to końcówka drugiego tygodnia - Powiedział lekarz wyłączając urządzenie do USG. Podał mi ręcznik papierowy abym mogła się wytrzeć. Usiadłam po czym opuściłam bluzkę a po chwili zmieniłam miejsce i siedziałam przy biurku lekarza
-Tutaj jest recepta - Powiedział po czym podsunął mi pod palce kawałek papieru. - Gdyby źle się pani czuła to proszę wziąć jedna tabletkę co 5 godzin - Powiedział po czym posłał mi uśmiech.
-Dobrze - Powiedziałam również się uśmiechając
-I zapraszam za miesiąc - Powiedział z uśmiechem po czym pożegnał się ze mną. Wstałam i wyszłam z gabinetu. Zamówiłam taksówkę i wróciłam do domu.

-Jestem! - Zawołałam wchodząc do mieszkania. Zajrzałam do kuchni ale nikogo w niej nie było. Weszłam do pokoju i zauważyłam że siedzi w nim Fede razem z Lu i Leonem. Spojrzałam na nich i się lekko uśmiechnęłam.
-Cześć - Przywitałam się. Posłałam Leonowi dziwne spojrzenie po czym spojrzałam na Ludmi.
-Będę u siebie - Powiedziałam po czym odwróciłam się i chciałam wyjść.
-Viola - Zaczęła Lu. - Powiedz mi co tam? - Zadała pytanie i wskazała oczami na mój brzuch.
-Chodź do mnie to ci powiem - Powiedziałam zadowolona po czym ponownie się odwróciłam z zamiarem pójścia do pokoju.
-To ja już pójdę - Usłyszałam głos Leona. Nie zwracając uwagi na nic poszłam do pokoju i usiadłam na łóżku. Po chwili dołączyła do mnie moja przyjaciółka. Pokazałam jej zdjęcia z USG. W sumie nie było na nich nic widać ale strasznie się cieszyłam.
-Mogę wejść? - Zadał pytanie Fede wsadzając głowę do mojego pokoju.
-Wchodź - Powiedziałam z wielkim uśmiechem. Usiadł obok i spojrzał na USG które leżało na moim łóżku. Uśmiechnęłam się lekko.
-Chłopiec czy dziewczynka? - Zadał pytanie patrząc na zdjęcie. Parsknęłam śmiechem na co on podniósł swój wzrok i spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-Fede to jeszcze za wcześnie - Powiedziała Ludmiła po czym uderzyła go w głowę.
-Ciekawe czy Leon się ucieszy? - Zapytał ciekawy Federico.
-Ani mi się waż mu powiedzieć - Zagroziłam mu grożąc palcem

-Serio nie powiesz nic Leonowi? - Zadała pytanie Ludmiła już chyba po raz setny
-Nie - Powtórzyłam kolejny raz. - Sama je wychowam - Powiedziałam już lekko zła. Spojrzeli na mnie tak jak bym im powiedziała że zamierzam kogoś zabić. Nie rozumiem.
-A teraz przepraszam - Powiedziałam spokojnie - Chcę się położyć. - Powiedziałam a moi przyjaciele wyszli. Ja się położyłam a po chwil zamknęłam oczy.

**************
A już dzisiaj kolejny smętny rozdział :/ No niestety tylko z perspektywy Violi :) Ale jak widzicie w końcu poszła do lekarza. No i jak już pewnie zauważyliście wasze przypuszczenia potwierdziły się. Postawiliście trafną diagnozę. Viola jest w ciąży :)
Kompletnie nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział :)
Kocham Was :** Buziaczki :**

23 komentarze:

  1. super rozdział i mam nadzieję, że szybko go dodasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miejsce dla mnie :) (obiecuję nadrobie zaległości pod rozdziałami ;p)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział
    Czekam na nexta
    Ciekawe kto powie Leonowi i kiedy
    Mam nadzieję, że się niedługo dowie.
    Pozdro ~Julia~

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodaj szybko proszę! Chociaż w środę. Pół rozdziału. Proszę. ! :3. Świetny krotki rozdział. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaa... nareszcie.... Violka w ciąży ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo!
    Viola w ciąży, no wiedziałam ^^
    Teraz Jim będzie miał spełnione życzenie urodzinowe, o ile (na pewno) się o tym dowie ;3
    Co Leon robił u nich w domu?
    Krótki, ale super ;)
    Czekam na next ;)
    #Aries

    OdpowiedzUsuń
  7. Eloszkaaa ;3 rodział świetny ! Leoś odwiedził ich, a Violetta miała go gdzieś no ale co się dziwić. Nareszcie w ciąży cud malinka ♥♥♥♥
    Dodaj szybko rodział, bo rozwalę ekran haaah nie żartuje ;3
    Szalona Blondyneczka. S.B

    OdpowiedzUsuń
  8. super
    czekam na next
    Zostałaś nominowana na moim blogu do LBA
    http://leonettaxxx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. AAA!!!!!!!! ^^ <3

    OdpowiedzUsuń
  10. AAAAA <3
    Kto mial rację? :D
    JA! :D
    Jak to nie powie Leonowi :(?!
    Fede masz być głupi i się wygadać xd
    Cudny rozdział, ale krótki :<
    CHoć rozumiem, ze możesz nie mieć czasu
    Czekam na next'a :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Buahahaha! Zgadłam, wiedziałam że Viola jest w ciąży!😎 Ja wiem że Lu nie będzie potrafiła trzymać języka za zębami! Biedna Viola, niech Jimmi xajmie się godzeniem Leonetty, bo to już jest poważne! Co do rozdziału to
    P❤
    R❤
    Z❤
    E❤
    C❤
    U❤
    D❤
    N❤
    Y❤

    I❤

    G❤
    E❤
    N❤
    I❤
    A❤
    L❤
    N❤
    Y❤
    Ze zniecierpliwieniem czekam na next i mam nadzieję że już niedługo pogodzisz naszą kochaną Leonettę, bo chyba każdy twój czytelnik na to czeka 💝. Życzę weny
    Ni💖

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny!
    No tak spóźniona, ale znasz powody ;)
    Viola poszła do lekarza i w ciąży jest ^^
    Czy ona jest mądra? Nic mu nie powie?
    To, że nie są już razem i że on ją zdradził to nie znaczy, że ma nie wiedzieć o dziecku!
    Teraz będę naskakiwała na nią, a nie na niego xD
    Fede chciał już wiedzieć czy to on czy ona hahah :D
    Czekam na kolejny rozdział kochanie ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski ♥
    Vils w ciaży. Nasze diagnozy się potwierdziły. Jeaah . Niech powie Leonowi. Jim napewno się ucieszy ,że będzie miał rodzeństwo. ♥ . Nadal szkoda mi Leona :( Biedak :( .
    Czekam na next <3
    Pozdrawiam ~Vika~ ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Dopiero odkryłam twojego bloga i jest boski ale spokojnie nadrobiłam strarty :P czekam na next

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Polecamy

Dodaj Swojego bloga do spisów