Rozdział dedykowany Mrs. Blanco, i Veronice Blanco
VIOLETTA
Dzisiejszego dnia obudziłam się bo poczułam że robi mi się nie dobrze. Zerwałam się z łóżka i pobiegłam w kierunku łazienki. Jak na złość była zajęta. Minęła mnie Ludmiła która weszła do kuchni co oznaczał że w środku jest Fede.VIOLETTA
-Fede szybko - Powiedziałam zdenerwowana - Wpuść mnie - Dodałam po chwili. Drzwi się otworzyły a w nich staną mój przyjaciel który był bez koszulki.
-Co się dzieje?- Zadał pytanie lekko zdenerwowany. Wypchnęłam go z łazienki a sama weszłam do środka i zamknęłam drzwi. Ponownie zaczęłam wymiotować.
-Vila mogę wejść? - Usłyszałam głos mojej przyjaciółki dobiegający z za drzwi. Siedziałam tutaj już dobre parę minut.
-Tak - Powiedziałam zachrypniętym głosem. Moja przyjaciółka weszła i usiadła obok mnie.
-Viola czy ty przypadkiem nie jesteś w ciąży? - Zadała pytanie i spojrzała na mnie.
-Nie - Powiedziałam pewna, chociaż po chwili zwątpiłam - Nie na pewno nie - Powiedziałam. Próbowałam ją zapewnić ale widziałam w jej wzroku coś co mówiło że mi nie wierzy.
-Wiesz co - Zaczęła i podniosła się z podłogi. Podeszła do szafki która wisiała nad zlewem i ją otworzyła. - Zrobisz co zechcesz ale moim zdaniem powinnaś to sprawdzić. - Powiedziała po czym podała mi test ciążowy. Po chwili wyszła zostawiając mnie samą. Zamknęłam drzwi po czym postanowiłam zrobić ten test.
Wyszłam z łazienki po 15 minutach z testem w dłoni. Weszłam do kuchni. Moi przyjaciele jedli śniadanie i rozmawiali ze sobą.
-I co Viola? - Zadała pytanie moja przyjaciółka patrząc na mnie. Podeszłam bliżej po czym pokazałam jej test. Miałam łzy w oczach które spływały po moich policzkach opadając na stół.
-Gratulacje - Wyszeptała po czym wstała i mnie przytuliła. Fede zrobił dokładnie to samo. Właśnie tego teraz potrzebowałam. Wsparcia. Wsparcia bliskich. Nie wiem co bym bez nich zrobiła.
-Co zamierzasz zrobić? - Zadał pytanie ciekawy Fede. Spojrzałam na niego po czym przeniosłam wzrok na Lu.
-Zamierzam dziś pójść do lekarza - Powiedziałam rozbawiona i spojrzała na nich. Po chwili wyszłam z kuchni i weszłam do pokoju. Ubrałam się i umyłam.
-A więc jest to końcówka drugiego tygodnia - Powiedział lekarz wyłączając urządzenie do USG. Podał mi ręcznik papierowy abym mogła się wytrzeć. Usiadłam po czym opuściłam bluzkę a po chwili zmieniłam miejsce i siedziałam przy biurku lekarza
-Tutaj jest recepta - Powiedział po czym podsunął mi pod palce kawałek papieru. - Gdyby źle się pani czuła to proszę wziąć jedna tabletkę co 5 godzin - Powiedział po czym posłał mi uśmiech.
-Dobrze - Powiedziałam również się uśmiechając
-I zapraszam za miesiąc - Powiedział z uśmiechem po czym pożegnał się ze mną. Wstałam i wyszłam z gabinetu. Zamówiłam taksówkę i wróciłam do domu.
-Jestem! - Zawołałam wchodząc do mieszkania. Zajrzałam do kuchni ale nikogo w niej nie było. Weszłam do pokoju i zauważyłam że siedzi w nim Fede razem z Lu i Leonem. Spojrzałam na nich i się lekko uśmiechnęłam.
-Cześć - Przywitałam się. Posłałam Leonowi dziwne spojrzenie po czym spojrzałam na Ludmi.
-Będę u siebie - Powiedziałam po czym odwróciłam się i chciałam wyjść.
-Viola - Zaczęła Lu. - Powiedz mi co tam? - Zadała pytanie i wskazała oczami na mój brzuch.
-Chodź do mnie to ci powiem - Powiedziałam zadowolona po czym ponownie się odwróciłam z zamiarem pójścia do pokoju.
-To ja już pójdę - Usłyszałam głos Leona. Nie zwracając uwagi na nic poszłam do pokoju i usiadłam na łóżku. Po chwili dołączyła do mnie moja przyjaciółka. Pokazałam jej zdjęcia z USG. W sumie nie było na nich nic widać ale strasznie się cieszyłam.
-Mogę wejść? - Zadał pytanie Fede wsadzając głowę do mojego pokoju.
-Wchodź - Powiedziałam z wielkim uśmiechem. Usiadł obok i spojrzał na USG które leżało na moim łóżku. Uśmiechnęłam się lekko.
-Chłopiec czy dziewczynka? - Zadał pytanie patrząc na zdjęcie. Parsknęłam śmiechem na co on podniósł swój wzrok i spojrzał na mnie ze zdziwieniem.
-Fede to jeszcze za wcześnie - Powiedziała Ludmiła po czym uderzyła go w głowę.
-Ciekawe czy Leon się ucieszy? - Zapytał ciekawy Federico.
-Ani mi się waż mu powiedzieć - Zagroziłam mu grożąc palcem
-Serio nie powiesz nic Leonowi? - Zadała pytanie Ludmiła już chyba po raz setny
-Nie - Powtórzyłam kolejny raz. - Sama je wychowam - Powiedziałam już lekko zła. Spojrzeli na mnie tak jak bym im powiedziała że zamierzam kogoś zabić. Nie rozumiem.
-A teraz przepraszam - Powiedziałam spokojnie - Chcę się położyć. - Powiedziałam a moi przyjaciele wyszli. Ja się położyłam a po chwil zamknęłam oczy.
**************
A już dzisiaj kolejny smętny rozdział :/ No niestety tylko z perspektywy Violi :) Ale jak widzicie w końcu poszła do lekarza. No i jak już pewnie zauważyliście wasze przypuszczenia potwierdziły się. Postawiliście trafną diagnozę. Viola jest w ciąży :)
Kompletnie nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział :)
Kocham Was :** Buziaczki :**
A już dzisiaj kolejny smętny rozdział :/ No niestety tylko z perspektywy Violi :) Ale jak widzicie w końcu poszła do lekarza. No i jak już pewnie zauważyliście wasze przypuszczenia potwierdziły się. Postawiliście trafną diagnozę. Viola jest w ciąży :)
Kompletnie nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział :)
Kocham Was :** Buziaczki :**
Miejscówka xD
OdpowiedzUsuńsuper rozdział i mam nadzieję, że szybko go dodasz.
OdpowiedzUsuńBoski <3
OdpowiedzUsuńMiejsce dla mnie :) (obiecuję nadrobie zaległości pod rozdziałami ;p)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta
Ciekawe kto powie Leonowi i kiedy
Mam nadzieję, że się niedługo dowie.
Pozdro ~Julia~
Dodaj szybko proszę! Chociaż w środę. Pół rozdziału. Proszę. ! :3. Świetny krotki rozdział. :)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńAaaaaaa... nareszcie.... Violka w ciąży ...
OdpowiedzUsuńBoski<3
OdpowiedzUsuńAmcia:)
Cudo!
OdpowiedzUsuńViola w ciąży, no wiedziałam ^^
Teraz Jim będzie miał spełnione życzenie urodzinowe, o ile (na pewno) się o tym dowie ;3
Co Leon robił u nich w domu?
Krótki, ale super ;)
Czekam na next ;)
#Aries
Eloszkaaa ;3 rodział świetny ! Leoś odwiedził ich, a Violetta miała go gdzieś no ale co się dziwić. Nareszcie w ciąży cud malinka ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńDodaj szybko rodział, bo rozwalę ekran haaah nie żartuje ;3
Szalona Blondyneczka. S.B
super
OdpowiedzUsuńczekam na next
Zostałaś nominowana na moim blogu do LBA
http://leonettaxxx.blogspot.com/
AAA!!!!!!!! ^^ <3
OdpowiedzUsuńAAAAA <3
OdpowiedzUsuńKto mial rację? :D
JA! :D
Jak to nie powie Leonowi :(?!
Fede masz być głupi i się wygadać xd
Cudny rozdział, ale krótki :<
CHoć rozumiem, ze możesz nie mieć czasu
Czekam na next'a :D
Buahahaha! Zgadłam, wiedziałam że Viola jest w ciąży!😎 Ja wiem że Lu nie będzie potrafiła trzymać języka za zębami! Biedna Viola, niech Jimmi xajmie się godzeniem Leonetty, bo to już jest poważne! Co do rozdziału to
OdpowiedzUsuńP❤
R❤
Z❤
E❤
C❤
U❤
D❤
N❤
Y❤
I❤
G❤
E❤
N❤
I❤
A❤
L❤
N❤
Y❤
Ze zniecierpliwieniem czekam na next i mam nadzieję że już niedługo pogodzisz naszą kochaną Leonettę, bo chyba każdy twój czytelnik na to czeka 💝. Życzę weny
Ni💖
Rozdział ^^
OdpowiedzUsuńZajmuje ;D
Genialny ;)
UsuńCudowny
OdpowiedzUsuńWspaniały <3
OdpowiedzUsuńCudowny!
OdpowiedzUsuńNo tak spóźniona, ale znasz powody ;)
Viola poszła do lekarza i w ciąży jest ^^
Czy ona jest mądra? Nic mu nie powie?
To, że nie są już razem i że on ją zdradził to nie znaczy, że ma nie wiedzieć o dziecku!
Teraz będę naskakiwała na nią, a nie na niego xD
Fede chciał już wiedzieć czy to on czy ona hahah :D
Czekam na kolejny rozdział kochanie ;*
Kocham Cię <333
Boski ♥
OdpowiedzUsuńVils w ciaży. Nasze diagnozy się potwierdziły. Jeaah . Niech powie Leonowi. Jim napewno się ucieszy ,że będzie miał rodzeństwo. ♥ . Nadal szkoda mi Leona :( Biedak :( .
Czekam na next <3
Pozdrawiam ~Vika~ ♥
Dopiero odkryłam twojego bloga i jest boski ale spokojnie nadrobiłam strarty :P czekam na next
OdpowiedzUsuńCUdo :)
OdpowiedzUsuń